Aktualności
100-lat K.S.Gościbia

Minęło 100 lat Klubu Sportowego Gościbia. Nie ma niestety dokumentacji sądowej z jego powstania wiec oficjalnie przyjmuje się rok 1923 ale nieoficjalnie mówi się o 1921. Ze wspomnień wiemy, że po I Wojnie Światowej młodzież uwielbiała grać w piłkę, dawało im to ukojenie w ciężkich, powojennych czasach.
Za założyciela Klubu i jego pierwszego prezesa uważa się Władysława Salę i to pod jego pomnikiem Burmistrz Artur Grabczyk, Wiceburmistrz Dariusz Melerowicz i Przewodniczący Rady Miejskiej w Sułkowicach Waldemar Wolski złożyli kwiaty. Władysław Sala był porucznikiem polskiej piechoty, został nauczycielem w szkole powszechnej w Sułkowicach a później został jej dyrektorem. Kochał piłkę. Jak wszyscy członkowie Klubu, był wielkim pasjonatom sportu.
Pierwsze boisko powstało w 1922 roku. Poseł Bochenek pozwolił grać na swoim polu, pełnym wyboi i bruzd. Dwa lata później sportowcy przenieśli się do centrum Sułkowic by chwilkę później wylądować na kamienistych obrzeżach miasta. Nic ich nie zrażało. Kałuże, trawa, wyboje. Pięć lat później, na otrzymanych od Jakuba Lewakowskiego terenach, powstało wymarzone boisko, które istnieje do dziś.
Kopiących było coraz więcej, w roku 41 ubiegłego wieku drużyna sportowa z Sułkowic odniosła serię zwycięstw, która została przerwana pacyfikacją w lipcu 43-go. Kolejny cios i śmierć Władysława Sali w 44 roku. Tak wiele klub Gościbia zawdzięcza temu człowiekowi, to on tchnął ducha sportu w tą ziemię i zagrzewał do walki. Dlatego też w 2006 roku zespół obiektów sportowych otrzymał jego Imię.
Po wojnie mecze wróciły do zwyczajów. Nie obyło się bez skandali. Na rozgrywkach pucharowych, Sułkowice zaszły wysoko - wspomina Aleksander Sala - graliśmy z Płaszowianką. Prowadziliśmy 2-1 gdy gracz gości kopnął w tyłek Mateję. Sędzia tego rzekomo nie zauważył. Tłum wkroczył na boisko, gracze i sędzia uciekali wzdłuż rzeki. W efekcie rywalom przyznano walkower, a Gościbii zamknięto boisko na rok.
W wspomnieniach sięgających czasów tuż powojennych, możemy przeczytać: ,,Sami musieliśmy sobie sprawić sprzęt, sami naprawić boisko. Drewno na bramki sami ucięliśmy na Ptasznicy. Sami je wkopaliśmy i boisko było gotowe.” Na mecze do innych miejscowości piłkarze jeździli furmankami, tym czym się dało. Wszystko po to by grać.
Piłka królowała, ale organizowano też spartakiady z siatkówki, piłki ręcznej i pływania. Spływy kajakowe, obozy wodniackie. Przez chwilkę nawet istniała sekcja wędkarska, złożona z 10 pracowników Kuźni. W latach 90tych powstała sekcja tenisa stołowego i sekcja podnoszenia ciężarów.
W latach siedemdziesiątych powstały trybuny, dwa boiska piłkarskie, bieżnia i boiska asfaltowe. Narodziła się myśl o hali sportowej, która w 1991 roku została zbudowana.
W sobotniej Imprezie 100 lecia Klubu brało udział wielu znamienitych gości. Zarząd Klubu: Mariusz Stokłosa i Leszek Tyrawa wraz z Burmistrzem Arturem Grabczykiem, Wiceburmistrzem Dariuszem Melerowiczem, Przewodniczącym Rady Miejskiej w Sułkowicach Waldemarem Wolskim, Radnym Sejmiku Województwa Małopolskiego Stanisławem Bisztygą wygłosili mowy i wręczyli upominki zasłużonym piłkarzom. Stanisław Bisztyga przekazał na ręce Prezesa Mariusza Stokłosy odznaczenie Polonia Minor. Uroczystość uświetniła obecność Kazimierza Moskala, który poprowadził trening z sułkowickimi młodzikami.
Rozegrały się liczne mecze drużyn żaczków, odbył się gościnny mecz piłki nożnej małopolskich Oldbojek z Olbojami z Gościbii oraz mecz Piłkarek Ręcznych. Piłkarki ręczne na przestrzeni historii odnosiły wiele sukcesów z najważniejszym rokiem 2003, kiedy Gościbia, pod okiem trenera Władysława Piątkowskiego znalazła się w ekstraklasie.
Dzień 17 czerwca zapisał się w sułkowickiej historii jako wspaniałe święto sportu, pełne uśmiechów, radości i dobrej zabawy. Święto, które niezależnie od poglądów, łączy pokolenia.