Aktualności
Gmina Sułkowice pomaga Nowej Białej

Dziękujemy wszystkim w imieniu własnym jak i poszkodowanych mieszkańców z Nowej Białej, gdzie w sobotę 20 czerwca br. doszło do tragicznego w skutkach pożaru.
W niedzielne popołudnie wśród druhów OSP Sułkowice pada pomysł zorganizowania zbiórki artykułów i środków finansowych dla poszkodowanych w pożarze. W poniedziałek po wykonaniu kilku telefonów do miejscowej jednostki oraz Urzędu Gminy w Nowym Targu okazuje się że najbardziej potrzeba rąk do pracy.
Wrzucamy temat na gminną Grupę OSP i organizuje się 25 strażaków. Jedni biorą wolne w pracy, inni zostawiają własne firmy, a jeszcze inni są po nocce, ale wszyscy chętni do pomocy. Organizujemy busa z jednej z firm stolarskich, przygotowujemy pisma i udajemy się do lokalnych przedsiębiorców, pozyskujemy sprzęt, materiały budowalne oraz inne najpotrzebniejsze artykuły. Odzew był niespodziewany i budujący, nie było firmy, która by nie wsparła akcji pomocy. Dopisali też mieszkańcy przynosząc do urzędu i jednostek OSP niezbędne środki czystości i artykuły spożywcze. Jeszcze tylko uzgodnienie z Komendą Powiatową PSP w Myślenicach szczegółów wyjazdu, kto jedzie, a kto zabezpiecza Gminę na wypadek jakiegoś zdarzenia. We wtorkowy wieczór pakujemy własny sprzęt ratowniczy oraz zebrane artykuły, mamy tego 2 busy.
Środa godz. 5:00 wyjazd. Na miejscu widać i czuć to czego nie oddaje telewizja i internet.
W miejscowości cisza, ludzie jeszcze śpią, nie ma sztabu, dowódcy, tylko Policja pilnująca terenu. Chwila na zadumę i obejrzenie tego co tu się stało w sobotę. Przed godz. 7:00 słychać pierwsze młoty, przebieramy się w ubrania robocze i udajemy do pierwszego z wielu „odwiedzonych” tego dnia domów – zgliszczy. Zbijamy spalone i zalane tynki ze ścian, wynosimy zalane meble, uporządkowujemy teren przy domu. Chwila przerwy, bo przyjeżdża SCH (drabina) z JRG Nowy Targ, która ma usunąć spalony dach z domu w którym działamy. Zgłaszamy w sztabie swoją obecność bo wcześniej i my i naczelnik miejscowej jednostki nie mieliśmy na to czasu. Przekazujemy Pani Sołtys wsi Nowa Biała środki finansowe zebrane w Urzędzie. Dalej idziemy do sąsiada, pomagamy rozebrać zniszczoną kostkę brukową i usunąć gruz. Koło godz. 10:00 ze sztabu trafia do nas pudło z kanapkami, a ludzie u których akurat jesteśmy przygotowują kawę i herbatę. Chwila przerwy. Idziemy dalej do kolejnych domów, opróżniamy strychy, rozkręcamy i wynosimy zalane meble, sprzątamy podwórka, a wszystko pakujemy na przyczepy traktorów. I tak do godziny 16:00, myjemy się, zjadamy obiad, odmeldowujemy się dowódcy i wracamy na strażnicę, gdzie czeka nas sprzątanie samochodów i czyszczenie używanego sprzętu.
W czasie rozmów z naczelnikiem miejscowej OSP dowiadujemy się, że poszkodowanym w pożarze został druh tutejszej jednostki. Jedziemy do niego, a on opowiada nam, że kiedy zawyła syrena pobiegł jak każdy druh na remizę, w tym co miał na sobie, udał się na miejsce pożaru oddalone ok. 100 m od jego rodzinnego domu. Gasząc domy sąsiadów nie miał świadomości, że ogień jest już w jego domu. Dom spalił się cały i będzie wyburzany, a on został w tym czym pobiegł na alarm. Za miesiąc zostanie tatą…
Decydujemy, że zakupiony sprzęt AGD i pieniądze, które zebraliśmy od naszych jednostek OSP a także prywatnie od druhów i ich rodzin trafią bezpośrednio do niego. Łamiącym głosem i ze łzami podziękował. Zapewniliśmy go, że jeszcze wrócimy i pomożemy w budowie nowego domu.
Łopaty, taczki, młotki, wyciągacze, kielnie, mieszadła, gwoździe, folie, farby, wałki i pozostałe artykuły zostały przekazane mieszkańcom oraz oddane do miejscowego magazynu, którym będzie dysponowała Rada Sołecka wsi Nowa Biała.
Na miejscu działało 500 osób, w tym 150 druhów z całej małopolski oraz sporo ciężkiego sprzętu budowlanego. Pracy było sporo, nie było lekko, ale każdy z nas wrócił spełniony i zadowolony, że mógł pomóc.
Dziękujemy naszym firmom: JUCO, Kuźnia Sułkowice S.A., Stan-Bud, Meblix, P.T.U Podoba, Zakład Ślusarski W. Stręk, Eko-Chem, SUŁ-MET, GS Samopomoc Chłopska, Formet, MK, Auto-alfa1, P. Chmielik, P. Dzidek, P. Szczurek, Metal-Mix, Betix, Raf-Met oraz Mieszkańcom gminy Sułkowice oraz ich przyjaciołom z zagranicy.
A także druhom obecnym na miejscu:
OSP Biertowice (Patrycja Stokłosa, Michał Widlarz, Karol Ciężkowski)
OSP Harbutowice (Adam Golonka, Kamil Kania, Jakub Bigaj, Jakub Ziembla)
OSP Rudnik (Jacek Kurek, Przemysław Suder, Piotr Bylica, Jan Klus, Mateusz Babicki, Grzegorz Szymoniak)
OSP Sułkowice (Rafał Kurek, Szymon Latoń, Jończyk Paweł, Michał Kiebzak, Wiktor Kiebzak, Michał Polak, Sławomir Sitarz, Krzysztof Jędrzejowski, Łukasz Garbień, Mariusz Kaczor, Piotr Klag, Jakub Światłoń).
Prezes Zarządu Gminnego OSP
Jakub Światłoń
Fotorelacja z miejsca zdarzenia: